czwartek, 24 października 2013

Bezkarnie Tanecznie z Anią Fabiszewską

fot. archiwum prywatne

Niedługo kolejny, płocki maraton Zumby – goszczę dziś u jednej z pomysłodawczyń tego przedsięwzięcia, Anny Fabiszewskiej.

Anno, tak na wstępie, czym w ogóle jest Zumba ?

Zumba to przede wszystkim dobra zabawa, możliwość wyładowania skumulowanej energii. W założeniu pomysłodawcy całego przedsięwzięcia (Beto Perez) jest to program fitness oparty na różnego rodzaju stylach tanecznych – głównie latynoamerykańskich, tańcu nowoczesnym, hip-hopie. Zumba zawiera także elementy tańca irlandzkiego i ludowego  także nie tylko te najpopularniejsze ale także i niszowe style. To wszystko łączy się w stosunkową prostą choreografie, przynajmniej na początku . W miarę jak uczestnicy nabierają doświadczenia układy (ćwiczenia) są coraz cięższe. Jest to pomyślane w taki sposób żeby sprawiało frajdę początkującym którzy dopiero pierwszy raz przyszli na salę treningową jak i doświadczonym sportowcom zajmującym się szeroko pojętym fitnessem.

fot. archiwum prywatne

Taniec jako sposób na bycie fit – ciekawy pomysł. Na brak nudy nie można w takich ćwiczeniach narzekać… prawda ?

Tak jak już wcześniej powiedziałam. Zajęcia przygotowywane są specjalnie pod daną grupę osób. Dla zaawansowanych przewidziane są zupełnie inne zestawy niż dla początkujących, a najcięższe układy i ćwiczenia sprawiają problemy nawet niektórym instruktorom. Zumba to nieograniczone możliwości rozwoju sportowego (dbanie o sylwetkę), ale przede wszystkim program fitness, który jak już raz zagości w życiu to naprawdę nie łatwo go się pozbyć – proszę mi wierzyć :)
  
Ile lat już tańczysz ? Jak to się w ogóle zaczęło ?

Moja przygoda z tańcem to początek lat dziewięćdziesiątych. Będąc małą dziewczynką rodzice zaprowadzili mnie do znanego chyba wszystkim płocczanom, którzy  chociażby trochę zainteresowani są życiem Płocka, Harcerskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Dzieci Płocka”. Tam się wszystko zaczęło – miłość do tańca i do szeroko pojętej kultury.
Po pewnym czasie będąc jeszcze dzieckiem zorientowałam się, że taniec w HZPiT to nie tylko fajne znajomości i miło spędzony czas. Taniec stał się całym moim życiem, więc równorzędnie zaczęłam rozwijać umiejętności baletowe, poszłam na zajęcia z tańca towarzyskiego, aż wreszcie zaczęły się wyjazdy na turnieje.
Przygoda z tańcem nie skończyła się jednak, jak to często bywa, na początku dorosłej drogi życia. Bardzo płynnie z kursantki, ucznia przeszłam na drugą stronę. Po zrobieniu odpowiednich uprawnień odkryłam w sobie także zamiłowania pedagogicznie i zaczęłam nauczać. Kompletując kolejne uprawnienia, zajęłam się tańcem nowoczesnym i hip-hopem. Przez lata doskonaliłam własne umiejętności, zarówno jako tancerz ale także od pewnej chwili jako instruktor, aż wreszcie trafiłam zupełnie przypadkiem na nowe zjawisko w kręgach tanecznych. W moim życiu pojawiła się Zumba.
Zumba pozwala mi dzisiaj zachować najwyższą formę, tak potrzebną w moim zawodzie. Od pewnego czasu stała się także stylem życia i wielką pasją. Codziennie prowadzę przynajmniej 2 – 3 zajęcia z Zumby i widzę, że Beto Perez powoli staje się wzorem do naśladowania nie tylko dla mnie ale także i dla coraz większej ilości mieszkańców naszego miasta – przynajmniej w sferze fitness :)

fot. archiwum prywatne

Miłość do tańca jest piękna pasją… kiedy odkryłaś, że może to być Twój sposób na życie ?

Były 2 momenty – pierwszy jak zapisałam się na kolejne zajęcia tańcząc już w HZPiT – skoro Dzieci Płocka mi nie wystarczyły to znak że coś już było na rzeczy :) Drugi to jak dostałam propozycję pracy W Płockim Ośrodku Kultury i Sztuki – doceniono wtedy moje umiejętności i zaczęłam zajmować się tańcem zawodowo. Zresztą pracuję tam do dzisiaj z niemałą satysfakcją!


Można w naszym mieście godnie żyć, zajmując się tańcem ? Tak szczerze…

Można. A zupełnie serio to cieszę się że coraz więcej ludzi zajmuje się szeroko pojęta aktywnością fizyczną – niestety, kiedyś tak nie było. Na pewno pomogły w tym programy telewizyjne serwowane nam ze wszystkich stron i okazuje się dzisiaj że wszyscy tańczą, jeżdżą na rowerze lub biegają. To bardzo budujące ponieważ sport, oczywiście w rozsądnej ilości, to zdrowie.

fot. archiwum prywatne

Uczysz ludzi czerpać przyjemność z tańca, sama też pewnie dalej się szkolisz, masz swoje wzory do naśladowania ?

W tym momencie Jest to wspominany wcześniej Beto Perez i jego najbliżsi instruktorzy: Tanya Beardsley czy Gina Grant.  Ta ostatnia ma 4 dzieci, a nadal wygląda świetnie, jest dodatkowo fantastyczną i przemiłą osobą, ale w świecie Zumby to normalne. 


Kogo z zawodowych tancerzy/tancerek najchętniej zaprosiłabyś na swoje zajęcia ?

W tym miejscu może powiem kogo ostatnio gościłam. 12.10 odbyły się warsztaty Organizowane prze zemnie w POKiS-e i w siedzibie HZPiT zaprosiłam na nie Pawła Tolaka znanego z You Can Dance , a pracującego w Egurrola Dance Studio oraz Olgę Nitkowską-Brejnak znaną nam z wielu programów tv zajmujących się tańcem. Krótko mówiąc, w środowisku tanecznym nie są to anonimowe osoby. Bardzo ciekawe warsztaty na wysokim poziomie technicznym i artystycznym – jeszcze raz dziękuję kochani że odwiedziliście Płock! Nieoficjalnie nadmienię że tak im się spodobało że możliwe że niedługo tu wrócą.
Jakiś czas temu w Szkole tańca Art-Dance, gdzie także jestem instruktorem, gościliśmy, Stefana Terrazzino wraz ze swoją wspaniałą partnerką Paulą Biernat. Impreza miała miejsce w Sierpeckim Centrum Kultury i Sztuki. Ciężko mi wyróżnić w tym momencie jakąś konkretną osobę, nawiązując do pytania, ale regularnie w miarę możliwości finansowych zapraszamy gości żeby urozmaicić codzienne zajęcia. 

fot. archiwum prywatne
Poznaliśmy się przy okazji pokazów salsy/zumby… często bierzesz udział w takich eventach ? fotografując Ciebie widziałem, że sprawia Ci to niesamowitą radość – wychodzenie z tańcem do ludzi…

Pokazy eventowe to ciekawe urozmaicenie codziennej pracy w kilku miejscach w Płocku, jak i poza naszym miastem. Na pokazach mam możliwość ze swoimi grupami pokazać to, czego się nauczyliśmy i „sprzedać” tą idee na zewnątrz. Dziękuję za możliwość zaprezentowania szczególnie najmłodszych grup, które prowadzę w POKiS-ie. Jest to dla dzieciaczków bardzo ważne, a moment występu często oczekiwany jest tygodniami. Jeżeli chodzi o mój taniec – pani instruktor musi przecież dawać dobry przykład. :)

Salsa, Zumba… w czym się najlepiej czujesz ? W czym odniosłaś największe sukcesy ?

Nie faworyzuje żadnego ze stylów i traktuje je zupełnie na równi. Największym sukcesem dzisiaj dla mnie są podziękowania po zajęciach od moich kursantów. Bardzo mi miło jak regularnie widzę te same twarze powracające na kolejne zajęcia. Jest to największa nagroda dla instruktora, tancerza. Na zajęciach rodzą się znajomości a często przyjaźnie – wiesz, to są dziesiątki godzin spędzone na Sali treningowej… ludzie się poznają.

fot. archiwum prywatne

Właśnie odnośnie znajomości - niedawno obchodziłaś drugą rocznicę ślubu. Twój Mąż wspiera Cię i kibicuje Twojej pasji ?

Posiadamy zupełnie inne zainteresowania i mimo iż poznaliśmy się w HZPiT (Mąż też kiedyś tańczył), dziś nie robi tego zawodowo. On kibicuje przede wszystkim mnie a jako tancerz od najmłodszych lat "nie zapomniał jak jeździ się na rowerze”. Na weselnych parkietach zgrana z nas para :)

Wróćmy do Drugiego Maratonu Zumby – ja, jako facet, mogę tam się pojawić i tańczyć razem z Wami ? dużo jest mężczyzn na Twoich zajęciach, czy to niestety nadal mniejszość w okolicach błędu statystycznego ?

Główny problem jeżeli chodzi o Zumbę i podejście panów do tematu to pierwsze wrażenie. Zumba na 1 rzut oka to taniec i może rzeczywiście tak jest, ale biorąc pod uwagę opinie znawców tematu, jest to przede wszystkim zaawansowany program fitness w przystępnej, dla amatorów, formie. Dużo zależy od osoby prowadzącej zajęcia. Staramy się zachęcać Panów na wszelkie możliwe sposoby. Posiadam w grupach Panów którzy zajmują się się Zumbą od jakiegoś czasu i wszyscy zgodnie twierdzą że Zumba nie tylko pomaga podkreślić mięśnie, ale przede wszystkim przepalić tłuszcz :) Proszę spojrzeć na moich kolegów(instruktorów) po fachu – grubasków tam nie znajdziemy :)

fot. archiwum prywatne

Tak, to prawda… Nie widziałem wśród nich żadnego grubasa ;) Trzy godziny tanecznego szaleństwa… to musi być bardziej wyczerpujące niż zwykłe zajęcia na siłowni…  z uśmiechem na ustach i w świetnej atmosferze… za niewielkie pieniądze… Żal się nie pojawić ! Jak jeszcze zaprosisz moich Czytelników na ten event ?

Mam nadzieję że 2 Płocki Maraton Zumby to tylko początek. Oczywiście pojawią się na nim już „zawodnicy”, z którymi regularnie się widzę na co dzień na zajęciach, ale przede wszystkim jako organizatorzy liczymy na nowe osoby. Organizując Maraton chcemy wyjść do szerszej grupy osób ze stosunkowo nowym zjawiskiem na polskim rynku sportowym. Tak jak powiedziałeś – wejściówki są w przystępnych cenach, żeby nikogo nie zniechęcić, a o to że będziemy się bawić bardzo dobrze, to akurat się nie boję :) 

Gdzie można Cię spotkać najczęściej? Tak pytam, jakby ktoś z Czytelników chciał się zapisać na zajęcia…

Zapraszam zarówno w Płocku jak i w okolicach naszego miasta
Jest kilka miejsc gdzie można uczęszczać na moje zajęcia
Pure Jatomi Galeria Mazovia
Pure Jatomi Galeria Mosty
Stadion Miejski na ul. Sportowej
Płocki Ośrodek Kultury i Sztuki
 i poza Płockiem,
Art-Dance Sierpeckie Centrum Kultury
Szkoła podstawowa w Goleszynie
Szkoła podstawowa w Zawidzu Kościelnym
Fitness Klub Akcent Łowicz

Wszystkich chętnych zapraszam na moje zajęcia z Zumby i nie tylko :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz