Czasami...
Wieczorami...
Przyjdzie Natchnienie...
Ot tak - Bezkarnie...
Bezkarnie kradniesz sny
Bezkarnie nie liczysz dni
Bezkarne Twoje mgły...
Przyjdź.
Bezkarnie skradnij mnie
Bezkarnie pocałuj w śnie
Bezkarne te nasze dni...
Zostań.
Bezkarnie zasiedź sie
Bezkarnie pij mój sen
Bezkarne lata całe...
ciąg dalszy napisze życie... ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz