niedziela, 4 maja 2014

W oparach absurdu...

"Pozwól odejść już
Że nie całkiem zechciej wierzyć
Pozwól odejść już
Najlepszemu z twych żołnierzy
Miejsce w szyku znam
Żołnierz mieszka w czasie przeszłym
Gdy w swojej roli ma trwać"

Chciałem tą opowieść zadedykować Pradze, która mnie przyjęła takim, jakim jestem i pozwoliła w oparach absurdu być częścią tego, co zwie się Bohemą... Minęło już pięć lat od mojej wizyty na Pradze i postanowiłem zmierzyć się ze wspomnieniami i dotrzeć tam, gdzie Marek Dyjak spędził część swego życia... Udało się. Klątwa tych miejsc złamana... Klątwa Pragi złamana... 
Wspomnienia nas tworzą... Czasem ktoś się spyta czemu jestem zamyślony ? odpowiem - pamiętam. I zapamiętam Opary Absurdu na zawsze. Ale wtedy, drugiego maja mi się udało. Ważna to dla mnie sesja... mocno życiowa. Dziękuję Ci Andrzeju, że mnie zawołałeś... Powierzyłeś mi kadry, które są dla mnie swoistym przełamaniem... Przetrwałem - ja, Żołnierz. Dyjakowy Żołnierz... 






"Na mnie już pora
Nim słowo za ciasne
Nim gest za obszerny
Nim karta znaczona
Nim zimna koszula obejmie całunem
Tę chwilę co w nas
Jak ikona..."






Zdjęcia poczyniono na Majówce Fotograficznej White Alice : www.warsztatyfoto.eu. 
Fotograf : Marcin Szadkowski
http://www.maxmodels.pl/fotograf-thewitcher.html
make-up / hair / stylist.: Anna Absentia
https://www.facebook.com/Absentiaa?fref=ts
Miejsce : 
https://www.facebook.com/woparachabsurdu?ref=ts&fref=ts 
Cytaty w tekście : 
Marek Dyjak - Piosenka w samą porę 
https://www.youtube.com/watch?v=eouw0-eczdQ#t=209


4 komentarze:

  1. Wspaniale przedstawiona opowieść i świetne kadry! ... wspaniale, bo z życia zwykłych, maluczkich acz niebanalnych ludzi! Ciekawe postrzeganie świata poparte świetną muzą prozy dyjakowej ... Tam jest nasz świat, gdzie my jesteśmy ... gdzie tworzymy jego historię ....
    Świetne BW, świetne wykonanie, świetna obsada - szacun! ... wielki mój szacun dla całej Ekipy - dla Twórców Oparów Absurdu ... Faktycznie mocno życiowa opowieść ...Chylę czoła, podziwiam i powracać będę!

    Brawo Marcin! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję... co mogę więcej rzec.. :)

      Usuń
    2. Marcin, a ja Ci dziekuje, że przyszedłes do tego karcianego, zdymionego saloniku i utrwalies swoimi kadrami coś tak zupelnie zwykłego i tak bardzo autentycznego!
      Niby to tytko sesja backstage, a jest Wielka!!!
      Andrzej

      Usuń
    3. Backstage a dla mnie główna z tego dnia. Ten zadymiony salonik ma niesamowity, prażański klimat i stałych bywalców :) Dziękuję Andrzeju :)

      Usuń