czwartek, 29 sierpnia 2013

Tortillowe muffinki

Tortillowe muffinki to przykład dania prostego, wszystkim znanego, ale podanego ciut inaczej niż zawsze. Możemy do nich wykorzystać akurat to, co zalega nam w spiżarni - pomidorki, pieczarki, cebulę, ser, paprykę, resztki kurczaka i oczywiście tortillę.


Sposób przyrządzenia jest prosty - wycinamy z tortilli kółka jak na pierogi, wkładamy do foremki muffinkowej i przystrajamy tym, na co mamy akurat ochotę, nie żałując sera. Ja dodałem pieczarki, pomidorki koktajlowe, cebulkę, czosnek, garść przypraw, odrobinę kurczaczka i mój ukochany HP Sauce - ale o nim w innym odcinku ;) Całość zapiekamy.
Po wyjęciu z piekarnika, dodałem roszponkę i posypałem żółtym serem. Jeść póki ciepłe ! ;)




niedziela, 25 sierpnia 2013

Gościnnie u Ma i Lu

Spacerując niedzielną, południową porą ja i mój Canon spotkaliśmy znajome Blogerki : Ma i Lu :)  Lu pięknie przywitała się, więc postanowiliśmy ciut poganiać Lu z aparatem... Z Ma dużo nie pogadaliśmy, musieliśmy cały czas mieć Lu na oku, co widać na zdjęciach... Żywe srebro :) Ledwo nadążyliśmy obiektywem ;)
Zapraszam także na blog Ma i Lu :

Ma patrz ! Woda ! Nie zmoczy mnie :D

Ma no co Ty... nie wjadę w wodę ! 

To ja Go poganiam a Ty pstrykaj :)

Wózek prawie bach... ale sytuacja opanowana :) A że wersja wyścigowa... to można się ścigać ;)

Zakątkowo-Szpinakowo...


Co może być lepszego w niedzielnie popołudnie niż pyszna pizza w gronie znajomych ? Ano pizza ze znajomymi we Włoskim Zakątku :) 
Testowałem nowe dzieło Szefa Kuchni - pizza z pomidorkami, szpinakiem, suszonymi pomidorami, mozarellą, gorgonzolą i na koniec posypana parmezanem :) Nie wiem jak dałem radę ją zjeść, na szczęście znajomi ciut pomogli :) Dla mnie ma jak na razie miejsce drugie, tuż po mojej ukochanej - z bresaolą 
i rukolą. Wrócę tam niebawem... tym razem na makaron.... Wiem ! i deser :)


sobota, 24 sierpnia 2013

Wieczorne podjadanie, czyli Night Eating - sushi

Fast foodów z sushi coraz więcej u nas nad Wisłą, choć nie jest tak popularne jak podstawowa narodowa potrawa - kebab. Każdy stara się tam "bywać" i jakie sushi jest, każdy wie najlepiej - pewnie mi się dostanie za maki, które robiliśmy ale cóż... 
Jedzenie to przyjemność - a tym bardziej pichcenie w gronie znajomych. Maki Sushi są świetne jako dodatek do posiadówki ze znajomymi, i tak naprawdę możemy tam dodać wszystko co nam się podoba - czerpiąc radość z tworzenia własnej wersji ;) Podstawa to nori (ta mata z wodorostów) i ryż do sushi - zwykłego nie stosujcie, rozsypie się wszystko! Matę do zwijania chyba każdy ma w domu... dzięki niej zwijanie jest bajecznie proste - nie może się nie udać. Odpowiednio przygotowane maki będą dużo lepsze niż te kupne, jeśli oczywiście wszystkie składniki kupimy świeże ;) 
Robiąc sushi pierwszy raz w domu, wydamy pewnie około 100 pln - wszystko kosztuje... ale zostanie nam na kilka innych zabaw z maki ;) 


Nasze sushi otrzymało awokado, ogórka zielonego, surimi, krewetki, ser pleśniowy niebieski oraz łososia wędzonego ze szpinakiem i pomidorami - niestety, w Płocku jeszcze nie odważyłem się surowego kupić... 
Odpowiednio przygotowany ryż (nie będę Was męczyć opisem gotowania, inni opisali to tysiące razy) wykładamy warstwą na nori, a na środku kładziemy paseczki dodatków - nie za dużo, nie za mało - tak w sam raz, żeby nori ładnie się zwinęło i nie było czuć smaku samego ryżu ;) po zawinięciu kroimy porządnym nożem nori na maki i układamy na talerzu... Nasze sushi dostało jeszcze ciut dodatków na wierzch i prażony na patelni sezam :) Całość podajemy z sosem sojowym i wasabi - nieodzowny dodatek do sushi. 


Sushi to produkt świeży, więc najlepiej zjeść wszystko po przyrządzeniu. Rano, po wyjęciu z lodówki też będzie smaczne, ale odczekajmy parenaście minut aby ciut się ogrzało... 


P.S. Znacie jakieś świetne lokale z sushi ? 

czwartek, 15 sierpnia 2013

Chrupiące Zapieksy

Od paru dni chodziły za mną zapiekanki - takie bagietkowe, chrupiące... z serem i pieczarkami... z odrobiną keczupu... świeże i ciepłe. W Płocku nie znalazłem jeszcze dobrych zapieksów, może nie umiem szukać ? Skusiłem się zatem podłubać ciut w kuchni... Efekt widać na zdjęciu:


 Każda z czterech bagietek dostała ser i pieczarki, a dodatki :
- boczek, keczup, odrobina oscypka, 
- szynka, pomidor, cebula, szczypiorek,
- tuńczyk, cebula, czarne oliwki, 
- szynka szwarcwaldzka, rukola, odrobina sera.
Jak szybko je zrobiłem, tak szybko zniknęły. Zostały tylko okruszki i gary do zmywania... 


poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Letnio, Słonecznie, Rodzinnie...



Letnie popołudnie, koszyk z owocami, dobra książka i czas na piknik. Piknik rodzinny, pełen uśmiechu i ciepła. To czas na wspólne zabawy z dziećmi, jedzenie, a może i popołudniową drzemkę? Trzeba tylko znaleźć odrobinę cienia, rozłożyć kocyk i cieszyć się latem... 


Zapraszam na krótką fotorelację z pikniku zorganizowanego przez Martę, Cezarego i Ich Pociechy - Antosia i Zosię. Pozdrawiam ciepło.





















niedziela, 11 sierpnia 2013

Śniadanie Na Trawie - płocki debiut



Inicjatywa Śniadania Na Trawie powstała z chęci spędzenia niedzielnego posiłku w grupie znajomych, przyjaciół i nowo poznanych ludzi. Dzielenie się jedzeniem, rozmowy na świeżym powietrzu i wspólne spędzenie tych dwóch - idea świetna.
Pomysł na płockie Śniadanie Na Trawie został zainspirowany przez działalności trzech kobiet z Gdańska - Patrycji, Oli i Magdy. Nie lubiły jeść w samotności, więc zapraszały znajomych do siebie. W końcu wyszły w plener... z pomocą przyszedł Facebook. Więcej o tych Paniach i ich inicjatywie : 
Dziewczyny spotykają się co trzy tygodnie, jak często my będziemy się spotykać ? czas pokaże :)


Dziś, na pierwszym "kocingu" atmosfera była przednia. Dyskusje o sporcie, zdrowiu, jedzeniu i polityce umiliły smakołyki przyniesione przez każdego z biesiadników. Ludzie krążący po alejkach Parku Północnego chyba trochę z niedowierzaniem patrzyli, jak miło biesiadujemy. Dzieci biegały dookoła i korzystały  z dobrej pogody.
Zapraszamy gorąco na kolejną edycję Śniadanka. Informacje co, jak i gdzie oczywiście na facebooku.
Płockie Śniadanie Na Trawie : http://www.facebook.com/sniadanienatrawieplock







piątek, 9 sierpnia 2013

Lawendowo, Rodzinnie



Ciepłe, sierpniowe popołudnie - wręcz idealne na wyjazd za miasto i piknik na łonie natury... Trawa, koc i relaks... Dziś na Lawendowym Polu gościliśmy Gosię, Dominika i Oliwkę :) 
Zapraszam do krótkiej, rodzinnej relacji :)